(22kB)

WSTECZ

NUMER 11, MARZEC 2004
(9. 04. 2004)


AKTUALNOŚCI

  • BIELSKO-BIAŁA

5 TRÓJKOLOROWYCH.
W marcu kolejne dwa autobusy otrzymały nowe malowanie miejskie. Tym razem to Ikarusy 415. Pierwszy, to pomalowany jeszcze próbnie IK415.14D #047 - jego malowanie charakteryzuje się czarnymi zderzakami i prostą, żółtą opaską z tyłu. Drugi autobus to IK415.14B #030. Ten autobus otrzymał już ostateczne malowanie. Od poprzednich wersji odróżnia się ono żółtymi zderzakami oraz pasami zółtym i czerwonym przechądzącymi łukiem do pionu. Tył autobusu jest żółty z czerwoną klapą. Nowe malowanie, w odróżnieniu od zielono-niebieskiego zostało zatwierdzone przez Prezydenta Miasta i jest oficjalnym malowaniem miejskim w Bielsku-Białej.
P. A.
IK415 #030
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć IK415 #030
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć IK415 #047
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć IK415 #047
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus

LINIA 50 WYDŁUŻONA.
Z dniem 15. 03. linia 50 została wydłużona do KWK Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Wraz z wydłużeniem zmianie uległ rozkład jazdy. Do obsługi tej linii skierowano dodatkową, trzecią służbę (służba szczytowa).
P. A.
IK415.14B #022 pod KWK Silesia.
Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus

SOLARISY Z REKLAMAMI.
Ostatniego dnia marca na tylnych ścianach Solarisów #087 i 091 pojawiły się naklejane reklamy jednego z bielskich dilerów samochodowych. Są to pierwsze reklamy na bielskich Solarisach.
P. A.
Solaris Urbino 12 #087 z reklamą
Fot. Paweł Adamus

KOLEJNY AUTOSAN Z WYŚWIETLACZEM.
Kolejny Autosan - A1010M #KBL 644G otrzymał diodowy wyświetlacz R&G. Wyświetlacze diodowe posiadają jeszcze dwa Autosany - A1112T #SB 02752 oraz A1010M KBB 532Y. Dodatkowo Volvo 7000 #SB 50457 zostało seryjnie wyposażone w wyświetlacze mozaikowe Mobitec.
P. A.
Autosan A1010M #KBL 644G z wyświetlaczem diodowym R&G
Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus

PRZETARG ROZSTRZYGNIĘTY.
Znane już są wyniki przetargu na remont 6 Ikarusów 280.26. Zwycieżcą została słupska Kapena.
P. A.

BOB 1289 WRÓCIŁ.
Po dzierżawie przez PKM Tychy powrócił do bielskiego PPKSu Jelcz 120M #BOB 1289. O tym, że autobus jeździł w Tychach świadczą różnego rodzaju naklejki, czy ich ślady (np. nru 086). Próżno natomiast szukać na Jelczu informacji o właścicielu. PPKS "nie przyznaje się" do tego autobusu. Ni dziwnego - autobus zosał oddany przez tyski PKM w fatalnym stanie - zniszczone wnętrze, mocno poobijane nadwozie. Najprawdopodbniej zostanie on skierowany niedługo do odbudowy.
Pozostaje mieć nadzieję, że był to ostatni autobus PPKS oddany w dzierżawę.
P. A.
BOB 1289 jeszcze w Tychach...
Fot. Leszek Matula
Kliknij, aby powiększyć ... i już w Bielsku-Białej
Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć Fot. Leszek Matula, Paweł Adamus

BUSY CORAZ WIĘKSZE.
PPKS podjął decyzję, że od 1. marca busową linię turystyczną, by zapewnić większy komfort pasażerom, będą obsługiwać także większe autobusy. Teraz na tej trasie oprócz Kapeny i MB Sprinterów można spotkać także Autosany A1010M i sporadycznie H9-21. P.A.

CIEKAWA NAPRAWA.
W wyniku naprawy powypadkowej Jelcz 120M #BLU 1153 otrzymał przednią szybę WKLEJANĄ do ściany przedniej starego typu. Tym samym ten autobus posiada wszystkie szyby wklejone w nadwozie. To dziwne rozwiązanie zastosowano już w Jelczu L11/2 #BBC 263C.
P. A.
Jelcz 120M #BLU 1153
Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus

KOLIZJA 717.
W sobotę, 27. marca na skrzyzowaniu ulic Cieszynskiej i Jesionowej doszło do kolizji Ikarusa 280 #717 z ciężarowym Mercedesem, który wymusił pierwszeństwo przejazdu. Lekko ranne zostały trzy pasażerki i kierowca autobusu. W wyniku kolizji poważnie został uszkodzony przód autobusu.
W pażdzierniku ub. roku ten sam autobus miał kolizję z Jelczem PR110 D z bielskiego PPKS, który to najechał na tył autobusu poważnie go uszkadzając.
P. A.

MZK - INFORMACJE TABOROWE.
* MALOWANIE MIEJSKIE:
  • 030 (IK415)
  • 047 (IK415)
* NOWE REKLAMY CAŁOPOJAZDOWE:
  • 054 (IK280) - Mix (nowa wersja), ex Mix, exex Omega
  • 084 (NL222) - Mertz, ex TP SA
P. A.



* * * * * * * * *

  • KĘTY

IDZIE NOWE.
Pani Prezes MZK Kęty Sp. z o.o. Wiesława Sabuda ogłosiła, że kierowana przez nią firma zamierza kupić w tym roku dwa nowe autobusy. Sądząc po kondycji finansowej oraz dotychczasowych zakupach zapewne będą to Autosany H7-20.02.
Burmistrz Andrychowa Jan Pietras zapowiedział, że miasto Andrychów poważnie rozważa możliwość wystąpienia miasta ze spółki MZK Kęty. Gmina Andrychów ma 40,4% udziałów w spółce i co roku przekazuje ok. 800 tys. zł. dotacji dla MZK. Na razie andrychowski burmistrz podrzucił "busiarzom" pomysł pełnienia roli gminnego przewoźnika. W MZK patrzą na to z przymrużeniem oka. - Jeśli busiarze dysponują lepszym od nas sprzętem, to coś tu jest nie tak - komentują z MZK.
Ale prywatni przewoźnicy to nie jedyne rozwiązanie. W andrychowskim magistracie pojawił się niedawno właściciel dużej niemieckiej firmy przewozowej Eurotravel, który jest zainteresowany utworzeniem oddziału właśnie w Andrychowie i przejęciem przewozów na terenie gminy po kęckim MZK. Przedstawiciel Eurotravel zaznaczył również, że możliwe jest takie rozwiązanie, iż jego firma kupi część udziałów w MZK Kęty Sp. z o.o.
MZK Kęty Sp. z o.o. obsługuje 18 linii o łącznej długości 267,3 km, a liczba wykonywanych wozokilometrów wynosi 1773,6 tys. rocznie. Rocznie autobusy należące do spółki przewożą około 2480,3 tys. pasażerów.
MZK Sp z o.o. posiada 38 autobusów w tym:
Autosany:
- H9-35 (19 sztuk),
- H6-20 (2 sztuki),
- H7-20.02 (2 sztuki),
- H10-11 (1 sztuka),
- H9-21 (1 sztuka),
Jelcze :
- PR110M (6 sztuk),
- 120M (4 sztuki),
- M081MB (2 sztuki),
LDV - (1 sztuka).
(opracowano na podstawie materiałów z "Dziennika Polskiego", z portalu "Wrota Małopolski" www.malopolska.pl oraz informacji własnych).
L. M.



* * * * * * * * *

  • OŚWIĘCIM

KONIEC PKSIS NA 536.
Z dniem 01.03.2004 PKSiS Oświęcim przestał obsługiwac linię 536 Lędziny - Tychy. Obecnie linię przejęło MZK Tychy a operatorem został tyski PKM.
L. M.
Autobusy PKSiS Oświęcim na linii 536 to już historia...
 Fot. Jacek Sobota
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Jacek Sobota

PRYWATYZACJA PKSIS.
18 marca Minister Skarbu Państwa ogłosił, że do 16 kwietnia można składać oferty kupna 10-85% akcji PKSiS Oświęcim S.A. Rokowania będą dotyczyć przede wszystkim liczby sprzedawanych akcji, ich ceny oraz programu rozwoju spółki. Cena nominalna za 1 akcję wynosi 10 zł. Pracownikom przysługuje bezpłatnie do 15% akcji. W związku z prywatyzacją w firmie panuje bardzo niepewna atmosfera. Zdecydowana większość pracowników boi się zmian. Na domiar złego Prezes Zarządu Leszek Rykała od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu lekarskim co powoduje chaos i dodatkowo podsyca niepewną atmosferę. Od dawna wiadomo, że firma ma potężne długi. Niedawno został zaciągnięty kredyt na bieżącą działalność w jednym z banków pod który zastawiono 3 MAN-y SL283 dostarczone w styczniu 2003 roku.
L. M.

PODWYŻKA.
z dniem 01.03.2004 PKSiS Oświęcim podniósł ceny biletów. Najbardziej bo ok. 15% wzrosły ceny biletów na linii Oświęcim - Kraków. Przykładowo bilet normalny z Oświęcimia d.a. do Krakowa d.a. (70 km) kosztuje po podwyżce 8.00 zł. Również nieznacznie wzrosły ceny na liniach lokalnych do Kęt, Piotrowic, Przeciszowa, Smolic obsługiwanych przez PKSiS Oświęcim. Tutaj przeciętnie ceny wzrosły o niecałe 10%.
L. M.

PECHOWE MANY.
Początkiem marca doszło do zdemolowania autobusu MAN SL283 należącego do PKSiS Oświęcim przez kibiców hokejowych z Tychów. W pojeździe wybito boczne szyby, jedną szybę w pierwszych drzwiach oraz porysowano siedzenia oraz inne szyby.

W pierwszych dniach marca w Bieruniu Starym miał miejsce wypadek z udziałem autobusu PKSiS Oświęcim. W wypadku uczestniczył MAN SL283 (KOS 48ES lub KOS 54ES). Na śliskiej nawierzchni prawidłowo jadący autobus zderzył się z samochodem osobowym a następnie wpadł na ogordzenie okalające okliczne zabudowania. Na szczęście w tym groźnie wyglądającym wypadku nikt nie zginął.
L. M.

PECHOWY DZIEŃ.
Dzień Kobiet był pechowy dla autobusów MZK Oświęcim. Najpierw po godz. 14:00 na ul. Konarskiego autobus Autosan H7-20 #48 wymusił pierwszeństwo i zderzył się z samochodem osobowym. Kierowca autobusu został ukarany mandatem 250 zł. oraz 6 punktami karnymi. Na szczęście nic nikomu się nie stało a szkody materialnie również były nieznaczne. Autobus następnego dnia już normalnie kursował na linii. Kilkadziesiąt minut później w Brzeszczach Jawiszowicach na śliskiej nawierzchni kierowca autobusu Autosan H7-20.02 #49 nie zdążył wyhamować przed rondem i najechał na Fiata 126p. Na szczęście również w tym zdarzeniu drogowym nikomu nic poważniejszego nie stało się. Jednak autobus ten został na tyle poważnie uszkodzony że przez kilka dni był naprawiany na zajezdni MZK.
L. M.

ZMIANY W KRAKOWIE.
z dniem 01.03.2004 autobusy PKSiS Oświęcim relacji Kraków - Oświęcim odjeżdżają z dworca autobusowego PKS a nie jak dotychczas z parkingu przy ul. Bosackiej.

z dniem 01.03.2004 przystanek "Kraków Salwator" w kierunku Oświęcimia został przeniesiony o ok. 50 metrów na przystanek MPK Kraków "Salwator" - stanowisko dla linii 109, 409. L. M.



* * * * * * * * *

  • SUCHA BESKIDZKA

ZMIANY W ROZKŁADZIE.
zawieszono większość kursów na linii Maków Podh./Sucha Besk. - Stryszawa PKP. Potoki pasażerów z tej linii przejęły pozostałe kursy lokalne PPKS Sucha Beskidzka.

NEWSY Z ZAJEZDNI PPKS.
Autosan H10-11.01 #KSU H109 w trakcie kasacji
 Fot. Leszek Matula
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Leszek Matula
skasowany został Autosan H10-11.01 #KSU H109



* * * * * * * * *

  • WADOWICE

NOWY ZARZĄD W PKS.
PKS w Wadowicach S.A. ma nowy Zarząd. Prezesem został Andrzej Sobieszczyk natomiast jego zastępcą Rada Nadzorcza mianowała Sebastiana Remende. Andrzej Sobieszczyk do czasu wyboru na stanowisko Prezesa Zarządu PKS w Wadowicach był kierownikiem działu organizacji i zarządzania w Zakładach Przemysłu Cukierniczego "Skawa" w Wadowicach natomiast Sebastian Remende dotychczas pracował w andrychowskiej służbie zdrowia.

NEWSY Z ZAJEZDNI PKS.
skasowany został Autosan H10-11 #BLG 8037



* * * * * * * * *

  • ŻYWIEC

KOREKTA KURSU.
Zmieniono godzinę odjazdu linii nr 17 z Dworca MZK do Międzybrodzia Żywieckiego z godziny 11.30 na 12.00. Symbolicznie uwzględniono przy tym czas potrzebny na dojechanie z Dworca MZK na przystanek obok PKP, co jest zupełnym novum. Do tej pory autobusy z początkowego przystanku odjeżdżały zawsze opóźnione.
R.B.

CZERNICHÓW ZREZYGNUJE.
Wójt gminy Czernichów zastanawia się nad rezygnacją z usług Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Żywcu – czyli z linii 9, 16 i 17. Powodem jest obowiązek dofinansowywania kursów przewoźnika. Decyzję wójt ogłosić ma w czerwcu.
R.B.



DO POCZYTANIA

Zbigniew Ząbek
Lista (już) nieobecnych.
     Jak już kiedyś w jednym z wcześniejszych tekstów pisałem, komunikacja miejska w Bielsku-Białej już od kilkudziesięciu lat przede wszystkim oparta jest na wypróbowanych autobusach węgierskiej marki Ikarus. Nigdy nie były to jakieś wybitne konstrukcje, ale w naszych polskich warunkach, a w szczególności w trudnym górzystym terenie w Bielsku zawsze spisywały się znakomicie.
     Do 1958 roku dominującym autobusem w komunikacji miejskiej w Bielsku-Białej był krajowej produkcji San (pojazdy te zniknęły ostatecznie z ulic miasta w 1963 roku, pozostawiając całość komunikacji autobusowej w tym mieście autobusom produkcji węgierskiej. Pierwsze Ikarusy 620 pojawiły się w Bielsku-Białej właśnie już w 1958 roku i było to fabrycznie nowe 10 sztuk. Kolejne 8 sztuk nowych wozów pojawiło się w 1960 roku. W latach następnych do Bielska dotarło jeszcze kilkadziesiąt pojazdów tego typu, zarówno nowych jak i używanych (na początku lat siedemdziesiątych pozyskane od MPK Łódź w zamian za przekazane tam tramwaje z likwidowanej w Bielsku-Białej trakcji tramwajowej).
     Autobus Ikarus 620 był oparty na innym pojeździe tej marki Ikarusie 604 i posiadał sześciocylindrowy silnik rzędowy Csepel D614 o pojemności 8.3 l i mocy 145 KM. Nadwozie tego autobusu wyposażone było w dwoje drzwi i całkowicie odizolowaną od przestrzeni pasażerskiej kabinę kierowcy, z oddzielnym wejściem. Pojazd ten był przystosowany do przewozu 77 pasażerów w tym 22 na miejscach siedzących. Wozy tego typu doskonale sprawdzały się w trudnym górzystym terenie i na ciasnych ulicach Bielska. Podstawową wadą ich był duży hałas, a w szczególności w kabinie kierowcy. Autobusy te ponadto posiadały hak holowniczy i z boku pod oknami małe okienko na tablicę z numerem linii. Ikarus 620 #43
 Fot. W. Turżański, LTEK
Kliknij, aby powiększyć
Fot. W. Turżański, LTEK
     Z ulic stolicy Podbeskidzia pojazdy te zniknęły całkowicie w połowie lat siedemdziesiątych, a część z nich zostało przekazane do zakładu w Kętach, który w tym czasie był integralną częścią WPK Bielsko-Biała.
     Na początku lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku w Bielsku-Białej pojawiły się jeszcze autobusy innego typu tej węgierskiej marki, Ikarusy 556. Pewną niewielką część tych pojazdów stanowiły autobusy używane, pozyskane w transakcji zamiennej z MPK Łódź za przekazane do tego miasta tramwaje. Znaczną większość jednak stanowiły pojazdy nowe, prosto od producenta. Łącznie do MPK Bielsko-Biała trafiło 64 pojazdy tego typu, które otrzymały odpowiednio numery: od 45 do 51 i od 83 do 139.
     Ikarus 556 był pojazdem o długości całkowitej 11 m. Autobusy te były wyposażane w silniki o maksymalnej mocy do 132 kW. Pojazdy te posiadały 75 miejsc dla pasażerów w tym 25 siedzących. Charakterystyczną cechą Ikarusów 556 był nie spotykany nigdzie indziej układ drzwi wejściowych. Autobusy te posiadały troje drzwi o różnej szerokości; od najwęższych z przodu (obok kabiny kierowcy), do najszerszych w samym tyle. Ostatni taki autobus został w Bielsku wycofany z eksploatacji na początku lat osiemdziesiątych. Ikarus 556.16 #117
 Fot. W. Turżański, LTEK
Kliknij, aby powiększyć
Fot. W. Turżański, LTEK
     Wozy tego typu są uznawane za bezpośrednich poprzedników Ikarusów 260 (o pojazdach tych pisałem już w MIG-u, w numerze 8 z grudnia 2003 roku), a które również trafiły na bielskie ulice. Ikarus 260.04 #153
 Fot. ze zbiorów M. Stiasnego
Kliknij, aby powiększyć
Fot. ze zbiorów M. Stiasnego
     Swoistego rodzajem rodzynkiem w historii bielskiej komunikacji miejskiej jest jeszcze inny węgierski produkt, a mianowicie Ikarus 66. Pojazd ten był konstrukcją z roku 1952 i był pierwszym autobusem z silnikiem stojącym, umieszczonym z tyłu, jaki trafił na polskie ulice. To dziś najpopularniejsze rozwiązanie, w chwili pojawienia się tych pojazdów w Polsce wzbudzało ogromne zainteresowanie. Nie był to jednak dokładnie taki sam układ jak stosowany w obecnych pojazdach. Współcześnie silnik jest umieszczony w tylnej części pojazdu pod podłogą, co sprawia że w tej części autobusu podłoga unosi się lekko do góry. Innym rozwiązaniem stosowanym w najnowszych pojazdach niskopodłogowych jest specjalna komora znajdująca się w tylnym lewym narożniku, gdzie silnik jest umieszczony wieżowo. W Ikarusie 66 silni znajdował się w komorze silnikowej umieszczonej niejako "za pojazdem" (całkowicie za częścią pasażerską), co nadawało temu autobusowi charakterystycznego wyglądu.
     W posiadaniu bielskiego MPK w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku znalazł się tylko jeden autobus tego typu. Otrzymał on numer boczny 82. Pojazd ten trafił do Bielska w wersji podmiejskiej i posiadał dwoje drzwi umieszczonych odpowiednio z przodu, oraz w środkowej części pojazdu, a także podwójne siedzenia typu "kanapa" po obu stronach autobusu.
     Wszystkie dostarczane w tym czasie do Bielska-Białej Ikarusy, bez względu na typ posiadały identyczne malowanie, które wyglądało następująco: górna część pojazdu, do wysokości dolnej krawędzi okien była malowana na biało, a dolna część była w całości czerwona z wyjątkiem zderzaków, które były białe. Nieco tylko odmienne malowanie pojawiło się dopiero na Ikarusach 260, ale i tu różnica była naprawdę niewielka, a polegała ona jedynie na pomalowaniu zderzaków na kolor pomarańczowy.
     W połowie lat siedemdziesiątych został przerwany "monopol" węgierskiej marki na dostawy autobusów do grodu nad Białą i w pewnym momencie nawet wydawało się, że Ikarusy znikną całkowicie z ulic miasta. Pierwszym objawem takiej możliwości stała się dostawa 6 licencyjnych Jelczy-Berlietów PR100 (o tych pojazdach pisałem szerzej w numerze 4 MIG-a z sierpnia 2003 roku). Była to pierwsza w historii komunikacji miejskiej w Bielsku-Białej dostawa autobusów marki Jelcz i jedyna dostawa autobusów typu PR-100, ale od tego czasu już przez szereg lat, pojazdy tej krajowej marki, tyle tylko, że różnych typów coraz liczniej trafiały do zajezdni przy ulicy Długiej, stając się drugim co do liczebności typem autobusów w Bielsku (a był nawet taki krótki moment, że było ich najwięcej), zaraz obok Ikarusów. Jelcz-Berliet PR100 #147
 Fot. ze zbiorów M. Stiasnego
Kliknij, aby powiększyć
Fot. ze zbiorów M. Stiasnego
     Jelcz 043 był wytwarzany w Polsce w latach 1959 - 1986 na mocy licencji zakupionej od Czechosłowacji na produkcję autobusu Skoda 706 RTO z nadwoziem Karosa.
     Do Bielska dostarczono jednorazowo 6 autobusów Jelcz 043, które otrzymały numery boczne od 180 do 185. Część tych pojazdów z czasem została przerobiona na model Mex 272.
     Pierwsze "właściwe" Jelcze Mex 272 pojawiły się w WPK jeszcze później niż Jelcze 043. Pierwsze z nich to było 4 używane już, a przekazane do Bielska-Białej z zakładu w Oświęcimiu. Następne dostarczone były już całkiem nowe i łącznie na wyposażeniu zakładu w Bielsku było ich 40. Autobusy te otrzymały numery boczne od 186 do 200 i od 451 do 475.
     Jelcze Mex 272 były autobusami typowo miejskimi, które powstały na bazie autobusu Jelcz 043, a ich produkcję rozpoczęto w 1963 roku. Od modelu 043 Mex 272 różnił się mniejszą ilością miejsc siedzących (28 siedzących i 53 stojące), oraz drzwiami pneumatycznymi, a także mniejszą prędkością maksymalną (około 60 km/h).
     Ostatnim pojazdem tego typu jaki poruszał się w komunikacji miejskiej po ulicach Bielska i najczęściej można go było zobaczyć na linii 56, był autobus o numerze bocznym 461, który w końcu również zniknął w roku 1983. Przez długi czas pamiątką po Jelczach MEX był pług odśnieżny stojący na zajezdni MZK, jednak został sprzedany początkiem 2003 roku. 
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus
     W latach siedemdziesiątych zaczęły również do WPK licznie trafiać Jelcze PR-110, ale o tym modelu pisałem już we wcześniejszych numerach MIG-a. Jelcz PR110 M #730
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus
     Ostatnimi pojazdami, które jak do tej pory były na wyposażeniu zakładów komunikacji miejskiej (MPK, WPK, ponownie MPK, oraz obecnie MZK) w Bielsku-Białej, a przeszły już do historii, były Ikarusy Zemun 160P. Trafiły one do MPK zupełnie niespodziewanie w styczniu 1990 roku w ilości 3 sztuk. Autobusy te to konstrukcja jugosłowiańska i w Bielsku znane były już wcześniej z PKS, który już od kilku lat posiadał ich znaczną ilość.
     Pojazdy te były wyposażone w sześciocylindrowy silnik rzędowy produkcji WSK Mielec typu SW 680/56/4 o pojemności 11,1 L i mocy 185 KM, usytuowany środkowo-wzdłużnie. Struktura nośna pojazdu oparta na ramie kratownicowo-podłużnicowej. Autobusy te oprócz silnika polskiej produkcji, posiadały jeszcze inne elementy produkowane w naszym kraju w tym m.in. siedzenia takie jak w autobusach marki Jelcz.
     Pojazdy które trafiły do MPK Bielsko-Biała otrzymały numery boczne od 705 do 707 i co było wówczas ciekawostką były pomalowane jak dla PKS-u na biało z pomarańczowymi pasa (takie malowanie stosowano wtedy w PKS-ach w całym kraju - przyp. redakcja). Malowanie takie być może jest wynikiem tego, że autobusy te trafiały w Polsce prawie wyłącznie właśnie do tego przewoźnika, a w komunikacji miejskiej znalazły się tylko w nielicznych miastach.
     Ze wszystkich Zemunów najdłużej w Bielsku, w MZK służył autobus o numerze 707, ale i on ostatecznie został odsprzedany do PPKS Żywiec, gdzie na ulicach był widywany jeszcze kilka miesięcy temu. Autobusów o numerach 705 i 706 MZK pozbyło się już wcześniej, ale tylko 705 został skasowany na miejscu (wcześniej jeszcze służył jako Nauka Jazdy), a 706 został przekazany w darze Polonii Białoruskiej, gdzie być może jeździ do dziś. 
Kwiecień 1999 - ostatnie chwile eksploatacji ostatniego Zemuna w MZK Bielsko-Biała.
 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć Kwiecień 2003 - ten sam autobus w PPKS Żywiec - jego wygląd się praktycznie nie zmienił...

 Fot. Paweł Adamus
Kliknij, aby powiększyć
Fot. Paweł Adamus
     Wszystko wskazuje na to, że w ciągu 2, 3 lat do tego grona dołączą również Jelcze M-11 i Mercedesy 305, oraz 305G (ten ostatni być może wcześniej), a zapewne niedługo później także Jelcze PR-110. Na przejście do lamusa Ikarusów 280, 405, 411, 412 i 415 przyjdzie zapewne jeszcze długo poczekać. Kiedyś również dołączą do nich MAN-y NL222 i Solarisy Urbino 12, ale to jest jeszcze najprawdopodobniej odległa przyszłość. Co je zastąpi? To już czas pokaże.




* * * * * * * * *

UZUPEŁNIENIE

Zbigniew Ząbek
"23" raz jeszcze
     W poprzednim numerze MIG-a zamieściliśmy tekst mojego autorstwa pt. "Czwarte (nieudane) życie 23". W artykule tym opisałem dotychczasowe przebiegi tras linii 23 w Bielsku-Białej. We fragmencie o podtytule "Życie pierwsze" opisałem przebieg trasy z osiedla Słonecznego na osiedle Beskidzkie ulicami: Michałowicza, Zamkową, 3-Maja, Piastowską, E. Orzeszkowej i Babiogórską. Jak się okazuje linia ta w swym pierwszym życiu miała jeszcze jeden wcześniejszy wariant. Otóż zaraz po uruchomieniu linii 23 autobusy kursowały nie ulicą Piastowską, a ulicami Sobieskiego, Browarną i Cieszyńską. W tym wariancie trasy była też duża częstotliwość kursowania, bo autobusy w godzinach szczytu jeździły co 10 min, a po godzinach szczytu co 20 min. Zmiana przebiegu trasy i rozkładu jazdy nastąpiła po zmianie trasy linii nr "7", kiedy to właśnie tą linię skierowano w ulicę Cieszyńską, Browarną i dalej w Sobieskiego.
     Jak widać z powyższego linia "23" miała jak na bielskie warunki rekordową ilość tras i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie linia ta zaznała spokoju i pozostała na dłużej na trasie, którą kursuje obecnie.
________
Autor dziękuje Krzyśkowi Kwiatkowskiemu z Lublina za nadesłanie materiałów, które pozwoliły na dokonanie uzupełnienia tekstu o linii "23".
Do opracowania całości tekstu posłużyły: nadesłany przez K.K. Informator Komunikacyjny WPK Bielsko-Biała z roku 1978, oraz Plany Miasta Bielska-Białej z roku 1979 i 1985.



WSZELKIE MATERIAŁY (TJ. INFORMACJE, ARTYKUŁY, ZDJĘCIA) SĄ CHRONIONE PRAWAMI AUTORSKIMI.
WYKORZYSTYWANIE MATERIAŁÓW BEZ ZGODY AUTORA JEST ZABRONIONE!

DO GÓRY
WSTECZ
Serwis utrzymywany na serwerach: World Hotels Directory