1 listopada każdego roku w dzień Wszystkich Świętych nieprzebrane tłumy nawiedzają cmentarze, by złożyć wizytę przy grobach bliskich. W corocznej wędrówce od lat pomaga im komunikacja miejska, uruchamiane są na ten dzień specjalne linie i wyjeżdża nieraz więcej pojazdów, niż w dni powszednie w godzinach szczytu. Jest to więc ważny dzień i dla komunikacji. Zobaczmy jak w tym roku zakłady komunikacji miejskiej poradziły sobie z ogromnymi potokami pasażerów.
Bielsko-Biała:
„Linia cmentarna” czyli popularna „7” w Bielsku-Białej jak co roku obsługiwana była autobusami przegubowymi w takcie… 15 minutowym, niestety tylko na papierze. W praktyce na linii kursowały dwu-składy złożone z Mercedesów Citaro G. Dodatkowo uruchomiono połączenia „7 BIS”. W tym roku dodatkowe autobusy miały nieco zmienioną trasę. Kursowały okrężnie – przez Szyndzielnię, zabierając pasażerów z Kamienicy jedynie w stronę Dworca Kolejowego. W drogę powrotną autobusy wykonywały puste przeloty, przez co pasażerowie zmuszeni byli czekać na przystankach nieraz po 35-40 minut.
Cieszyn i Czechowice-Dziedzice
Zarówno w Cieszynie jak i w Czechowicach-Dziedzicach z okazji Wszystkich Świętych uruchomione zostały linie „C”, które dowoziły pasażerów na Cmentarze.
foto: Sebastian Kufel, Grzegorz Macura, Paweł Obelnicki
