Czechowice-Dziedzice: Kolejny zabytek na Podbeskidziu

Wiele wskazuje na to, że niebawem na Podbeskidziu ujrzymy kolejny zabytkowy autobus na „żółtych blachach”. Tym razem nie będzie to beskidzki Ogórek lecz czechowicki zabytek i nie mamy tu na myśli Ikarusa lecz prototyp Jelcza T120 Ewa.

Konstrukcja pojazdów rodziny T120 wywodzi się z modernizacji autobusu Jelcz PR110D. Podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich w 1993 r. zaprezentowano prototyp turystycznego autobusu T120. W stosunku do PR110D, Jelcz T120 posiadał identyczną konstrukcję oraz wymiary zewnętrzne, natomiast nadwozie poddano jedynie kosmetycznym zmianom. Dotyczyły one przede wszystkim wykończenia wnętrza, które miało zapewnić wyższy poziom komfortu pasażerów. Jelcz T120 otrzymał zmodernizowaną jednostkę napędową – doładowany silnik z zapłonem samoczynnym typu SWT11/311 o maksymalnej mocy 260 KM. Silnik ten zabudowany został pionowo za tylną osią i zblokowany był z mechaniczną 6-biegową skrzynią typu S6-90.

Drzwi w Jelczu T120, podobnie jak w przypadku PR110D, rozmieszczono w układzie 2-0-1, przy czym pierwsze drzwi były automatyczne, odskokowe, drugie natomiast – otwierane na klamkę. Dodatkowo umieszczono otwierane na klamkę drzwi dla kierowcy na zwisie przednim z lewej strony. Pod podłogą pojazdu znalazły miejsce obszerne bagażniki o pojemności 6 m3. Klapy bagażników wykonane zostały z aluminium, co wywarło istotny wpływ na ochronę przeciwkorozyjną nadwozia. Seryjną produkcję autobusu T120 podjęto w Jelczu dopiero w 1992 roku.

Kilka lat później konstruktorzy z fabryki w Jelczu opracowali zmodernizowaną wersję T120 Ewa. Prototypowy autokar został wyprodukowany w 1997 r. a seryjną produkcję rozpoczęto rok później. Autobus mieści 47 pasażerów, wyposażony został w silnik WSK Mielec SWT11/311/4 spełniający normę emisji spalin Euro-2 oraz skrzynię biegów ZF 6S-1600. Prototypowy egzemplarz służył na początku jako autobus pokazowy Jelcza, po czym został kupiony przez Kopalnię Surowców Skalnych S.A. ze Złotoryi a następnie jeździł w firmie TransRob Złotoryja. Pojazd do dnia dzisiejszego ma zachowane historyczne malowanie, w jakim opuścił fabrykę Jelcza. Aktualnie autobus zakupił miłośnik z Czechowic-Dziedzic Mateusz Żyrek, który planuje zarejestrować swój nabytek jako pojazd historyczny, zarazem świadcząc nim usługi transportowe w okazjonalnym przewozie osób.

Polecane posty